Pierwsze wiosenne ptaki zaczynają śpiewać na godzinę przed świtem. Wyobrażam sobie, że przychodzą do mnie od Boga, gdzie nie liczy się czas, nie ma ciemności, jest tylko wszystko rozświetlające światło słońca, jest ciągły...
W naszym lesie słońce jest przecież takie samo jak wszędzie, a jednak kontemplacja właśnie jego światła prowadzi mnie znacznie głębiej, niż tylko do prostej uciechy z krajobrazu, podniety dla oczu. Jego promienie oświetlają mi bliskie...