Jezus do Teresy:

Przypatrz się mojemu życiu, iż pełne było cierpienia; znajdziesz w nim tylko jedną chwilę rozkoszy, gdy się przemieniłem na górze Tabor.

Z dzisiejszej Ewangelii:

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden na ziemi folusznik wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co powiedzieć, tak byli przestraszeni.
I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!». I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa.
A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy „powstać z martwych”. (Mk 9, 2-10)

Z dzisiejszej modlitwy:

Jezu!
Przypatruję się Twojemu życiu,

czego szukam?

Ty „Syn, Wybrany” – ja „wybrana” (?)

Dziękuję Ci, że dajesz mi swoją obecną miłość.

Szukam Twojego Oblicza!

Jezu, weź mnie „na górę, aby się modlić”.
Pragnę Ciebie!

Idąc przez życie wchodzę na różne góry:

Synaj mojego przymierza,
Moria mej wiary,
Syon obietnic,
Hermon pełen błogosławieństw,
Nebo tęsknoty,
Tabor przemiany i chwały

ale to Ty mnie „weź aby się modlić”
aby oglądać Twoje Oblicze
aby usłyszeć głos Ojca!
Aby być – pełnią bycia!

Teresa od Jezusa:

„ujrzałam boskie Jego oblicze, które mnie pięknością swoją jakby całą pochłonęło”

„Jeśli już tu na ziemi, gdzie Majestat Jego objawia nam się tylko w mierze odpowiedniej słabej wydolności nędzy naszej, widok ten tak zachwyca i uszczęśliwia, cóż dopiero będzie tam, gdzie dusza w zupełności cieszy się oglądaniem takiej piękności i wielmożności? „

cóż dopiero będzie TAM!

Oczekuję… przypatrując się Twojemu życiu….

(wykorzystano wiersz BÓG MOICH GÓR)