„Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie, abym uciśnionych odsyłał wolnych”.
Jezus mówi do mnie, do ciebie:

dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”

czy nie myślę że to nie o mnie i nie dla mnie?
A przecież są grzechy których nie widzimy.
To kłamstwo.
Otaczanie się kłamstwem co do własnej osoby.
Samozakłamanie.
I może się okazać, że życie w kłamstwie (nie jestem nic wart, nikt mnie nie kocha itp.)  to najciemniejsze więzienie w jakim możemy się znaleźć.
wtedy trudno usłyszeć o darze jaki ma Bóg dla nas – miłości,
a i złemu bardzo zależy byśmy nie usłyszeli słów wypowiadanych do nas przez Boga „zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, poświęciłem cię nim przyszedłeś na świat, ustanowiłem cię prorokiem”.
Złemu zależy byśmy nie pamiętali, że Bóg zawsze jest z nami (nawet wtedy kiedy, podobnie jak Faryzeusze, chcemy  wyrzucić Jezusa poza granice życia).
Jezus oddalił się, mówi dzisiejsze Słowo,
będzie czekał aż zaczniemy szukać Go jako Lekarza duszy i ciała.
Tak bardzo szanuje to co nam dał kiedy nas stwarzał – wolność.
wyp 309