- Modlitwa do Ducha Świętego
Duchu Święty, Mistrzu modlitwy, Ty dajesz mi czas i miejsce na modlitwę. Chcę odpowiedzieć na dar, który Bóg dla mnie przygotował, chcę otworzyć serce, by otrzymać łaskę. Proszę Cię, przyjdź i uzdolnij mnie do modlitwy, chcę spotkać się z Bogiem i pozwalać Mu przemieniać swoje życie. Umocnij moją wiarę, że cała Trójca jest obecna w moim wnętrzu i zaprasza mnie na spotkanie, jest zawsze gotowa, by obdarzyć mnie miłością, pokojem i wszelkim dobrem. Przyjdź, Duchu Święty i poprowadź moją modlitwę.
Proszę Cię o dar skupienia, bym pamiętał, że Bóg jest i chce się ze mną spotkać, daj mi wracać do tej świadomości, ilekroć będę odchodził od niej myślą i sercem. Przyjdź, Duchu Święty. Ucz mnie być całym, tu i teraz, zająć się Bogiem w sobie i oddać się modlitwie. Amen.
- Refleksja nad sobą.
W jakim usposobieniu jestem dzisiaj? Jakie są moje myśli? Jakie są moje uczucia? Czego chcę, czego pragnę? Czego oczekuję od tego czasu modlitwy? Okaż wdzięczność za wszelkie dobro, jakie w sobie znajdujesz. Poproś Ducha Świętego, by obnażył kłamstwa, pozory i egoistyczne oczekiwania, jeśli goszczą w twoim sercu. Przeproś za grzech, brak uważności, zaniedbania, pokaż Bogu skruszone serce.
- Kim jest Ten, z którym masz się spotkać?
Wyobraź sobie Zmartwychwstałego Pana. Jakie odczucia w Tobie wywołuje, co myślisz o Nim, co czujesz wobec Niego, co czujesz do Niego? Czy chcesz spotkać się z takim Bogiem? Podziękuj, że do ciebie przychodzi.
- Czytanie Słowa Bożego.
Przeczytaj z wiarą i uwagą Słowa Pisma Świętego (Słowo Boże z Niedzieli Miłosierdzia Bożego J 20, 19-29) :
Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».
Spróbuj wyobrazić sobie to, o czym opowiada Ewangelia. Zwróć uwagę na emocje towarzyszące Jezusowi, uczniom, tobie. Zaznacz ten fragment, zdanie, słowo, które najbardziej cię dotknęło. Spróbuj jak najbardziej wejść w te scenę. Gdzie się w niej znajdujesz? Pomiędzy uczniami? Gdzieś z boku? Jesteś zaangażowany czy z boku? Co widzisz, co słyszysz, co przeżywasz?
- Trwanie w milczeniu ze Słowem.
Pobądź z obrazem, słowem, daj sobie czas, by one popracowały w tobie. Wracaj do nich myślą, ilekroć gdzieś ci ucieknie. Nie próbuj ubierać w słowa tego, co się w tobie wydarza. Przypatruj się temu w milczeniu, daj czas Bogu, by pokazał ci, co chce pokazać, powiedział, co chce powiedzieć…
- Refleksja nad Jezusem i sobą w świetle dzisiejszego Słowa.
Odpowiedz sobie na pytanie, czego dowiedziałeś się o Jezusie? Czego dowiedziałeś się o sobie? Do jakich treści w twoim życiu odsyła cię ta Ewangelia? Czego dotyka to Słowo? Może przeżywasz tak jak uczniowie sytuację zamknięcia i obaw, jakiejś niemożności, ograniczoności i w to wszystko wchodzi Jezus. W jaki sposób? Czy dostrzegasz to? Może jest ci trudno wierzyć świadectwu drugich i chcesz sam „na własnej skórze” doświadczyć działania Boga w swoim życiu? Jak reagujesz gdy przychodzi? Wiarą jak Tomasz czy kolejnym zwątpieniem? Czy masz doświadczenie przyjścia do twojego domu, może zamkniętego, Jezusa pełnego mocy, chwały, Zmartwychwstałego? Nie zajmuj się wszystkimi treściami, ale tymi, które najbardziej cię dotykają. Dobrze będzie, jeśli zapiszesz swoje refleksje.
- Rozmowa z Jezusem.
Opowiedz Jezusowi, co wydarzyło się podczas tej modlitwy, opowiedz, jak ją przeżyłeś. Wyraź swoją wdzięczność, skruchę czy uwielbienie. Porozmawiaj o tym, jak zmieniać może twoje życie. Wyraź gotowość do tego, by Bóg zmieniał twój sposób myślenia i działania.
Zakończ modlitwę tak, jak nauczył nas tego sam Jezus: Ojcze nasz…