Mijają dni, jedne szare, drugie bardziej kolorowe…
i nadchodzi jakby nie wiadomo skąd dzień, który staje się bardzo ważnym.
Choć miał być po prostu szarym, albo bardziej kolorowym…
Taki dzień zaskakuje, choć się go spodziewa.
26 maja był takim dniem.
Mogłyśmy złożyć w fundamentach kamień węgielny – kamień z Góry Karmel.

To symboliczny gest.

Chcemy by rzeczywistość Góry Karmel, z jej Prorokiem Eliaszem, pierwszymi eremitami mogła mieć przedłużenie w naszym żareckim lesie.
Chcemy z całego serca być dziećmi i dziedzicami karmelitańskiego bogactwa, a miejsce, którego fundamenty się wznoszą, by było miejscem modlitwy, szukania i znajdywania Boga.

Wszyscy Święci karmelitańscy, módlcie się za nami!