Kiedy ogród zaczyna być ogrodem
Dla projektanta ogród staje się ogrodem już wtedy, kiedy znajdzie się na pustym klepisku i ma 10 minut, żeby pomyśleć, najlepiej z ołówkiem w ręku.
Dla ogrodnika ogród staje się ogrodem w momencie, kiedy wykopie pierwszą dziurę pod cokolwiek, co rośnie zielonym do góry. Ważne żeby potem mógł do tego czegoś wracać kilka razy dziennie i patrzeć, czy sobie radzi.
A dla pozostałych?
Może wtedy, kiedy zauważają pasję tych dwóch poprzednich? Albo wtedy, kiedy ta przestrzeń ich po prostu jakkolwiek przyjmie i ugości? Albo kiedy dostrzegają w niej bliskość Boga? Albo najzwyczajniej wtedy, kiedy człowiek się potknie o węża ogrodowego i zderzy z taczkami…wtedy już jest pewien, że spotkał się z ogrodem
Niezależnie jednak od tego kim się jest i jaki się ma stosunek do zieleni, fakt jest taki, że w Karmelu ogród jest. Nie jest to z resztą żadna nowość. Nowością jest natomiast to, że ogród ten ewoluuje.
Żeby łatwiej było uchwycić myśl św. Teresy z Avila, (która przybliża nam świat modlitwy myślnej, opisując sposoby nawadniania ogrodu),
małej Tereski (która chciała być najpiękniejszym kwiatem dla Jezusa),
czy Jana od Krzyża (u którego dusza chcąca wejść w wewnętrzne skupienie mówi: “Zstąpiłam do ogrodu”).
A czasem nawet po to, żeby zauważyć (najczęściej poczuć), że na kompoście czy gnojówce może wyrosnąć coś zachwycającego! Pełnia życia!
Stąd, też bierze się troska o nasz ogród.
Jak wiadomo wszystko wymaga czasu, pracy, cierpliwości, obserwacji. Sukcesów i pomyłek przekutych w sukcesy. Zaczęłyśmy wczesną wiosną, wykorzystując epidemiologiczne zatrzymanie świata. Pierwszym etapem było stworzenie wstępnego projektu. Kolejnym – realizacja. Kawałek po kawałku. Pojawiło się tu miejsce dla azalii (teraz właśnie pięknie kwitną), krzewuszek, hortensji (które mamy nadzieję, że jednak wyrosną), tawuł, lilaków, świdośliw i wielu wielu innych. Miejsce dla roślin, których nazwy znamy i takich, których nie znamy i takich, które otrzymały nowe imię. Dobrym przykładem nadania nowego imienia jest Gracjan, który jest jakąś tajemniczą i nieco pokraczną odmianą świerka. Ale rośnie i ma się dobrze! To roślinne otoczenie ma też ugościć figury Maryi i św. Józefa. Wszystko to przy zachowaniu tego szczególnego leśnego charakteru ogrodu, jaki jest wizytówką tego miejsca.
W ogrodach ujmujące jest to, że styka się tu moc stwórcza samego Boga z jej odbiciem w kreatywnej twórczości człowieka. Współpraca pełna tajemnicy. Ty sadzisz, a Bóg daje wzrost. A każdy nowy listeczek jest odbiciem Bożej chwały. Więc patrzysz na te cuda i widzisz Życie. Troszczysz się o każdą roślinkę doglądając jej, obkładając czym potrzeba, czasem przycinając, czasem przesadzając, czasem cierpliwie czekając aż się obudzi. Żywy obraz Ewangelii malowany ręką samego Boga.
Ogród ma w swoim genotypie zapis Bożego Słowa. Obyśmy umieli go dostrzec i nad nim się zatrzymać także tu, w „karmelowym” ogrodzie! Do tego właśnie, siebie same i Was z radością zapraszamy!

Autor projektu i tekstu
Jeżeli chcesz wesprzeć projekt
Karmel Ducha Świętego
ul. Grzybowa 26, 42-311 Żarki Letnisko
Rachunek bankowy: 92 8279 0000 0130 9449 2001 0001
Tytuł przelewu: z dopiskiem ogród
Kontakt z nami
Adres
42-311 Żarki Letnisko
Napisz wiadomość
Telefon
preferujemy kontakt mailowy