Ludzka miłość musi się oczyszczać i dlatego doświadczamy zmagania, walki wewnętrznej, czy inaczej mówiąc walki duchowej. Życie duchowe jest świadomym wejściem w doświadczenie miłości i rozwijanie jej. Walka duchowa ściśle związana jest ze zdolnością do kochania, czyli zdolnością do troski, szukania dobra w innym, wychodzenia z egoizmu,  uczynienie daru z siebie. Wzrastanie w miłości musi się oczyszczać.
Oczyszczenie dokonuje się we wszystkich wymiarach życia. Zacznijmy od zmysłów, bo przez nie między innymi wyrażamy naszą ludzką miłość. Zmysły nas jednak oszukują. Mówią o rzeczywistości nie takiej, jaka jest, ale jak ja ją przeżywam. Jeśli jestem pełen napięcia, agresji, smutku, lęku, to odbieram cały świat jako napięty, agresywny, smutny czy pełen niebezpieczeństw. Czy inne przykłady: ktoś się uśmiecha do mnie, a ja myślę że śmieje się ze mnie. Odbieram opacznie to co widzę. Ktoś dzieli się swoimi spostrzeżeniami, a ja je odbieram do siebie jako krytykę itp. Dlatego potrzebne jest nam oczyszczenie zmysłów, to w życiu duchowym dopiero początek. A Bóg nas zaprasza do drogi i towarzyszy w niej. A kiedy otwieramy się na Jego obecność i pomoc to walka psychologiczna /takie siłowanie się z samym sobą/ staje się walką duchową i możliwy jest nasz rozwój. Trzeba nam zgodzić się na ból, miłości nie ma bowiem bez bólu i na rozczarowanie sobą. I powoli rzeczywistość okazuje się nie taka jak myślałem, czułem czy odbierałem, ja sam nie taki jak o sobie myślałem. Bóg też okazuje się inny. Mówimy o walce duchowej, zatem warto wiedzieć, że na chorym obrazie Boga i nas samych bazuje zły duch. On wchodzi w wewnętrzne konflikty, lęki, zranienia, szuka punktu słabego i czyni je miejscem walki duchowej. Chce nas oddalić od Boga, od relacji z drugim, uczynić niezdolnymi do miłowania. Zły duch działa także na nasz intelekt, podsuwa fałszywe racje, rozwiązania, niepokoi i wprowadza zamieszanie, zasmuca i wmawia nam, że nikt nas nie kocha i nikt się nami nie interesuje. Jeśli chcemy poczuć sens życia i kochać, to musimy wejść w oczyszczenie.