WIELKI CZWARTEK

Wieczorna Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna Triduum Paschalne – świętowanie kulminacyjnych wydarzeń naszego zbawienia.

Podczas Wieczerzy w Wieczerniku Pan Jezus przemienił chleb w Swoje Ciało, a wino w Swoją Krew – ofiarował nam całego Siebie. Nazwał nas przyjaciółmi i powierzył nam swoje pragnienie, byśmy i my żyli miłością. On nasz Pan i Nauczyciel, który pochylił się ku nam i umył nam nogi, chce, byśmy i my sami, przyjąwszy Jego miłość, uczyli się nią obdarzać brata i siostrę w naszej codzienności. Może warto w tym dniu zapytać siebie – jaka jest moja miłość?

Liturgię kończy przeniesienie Najświętszego Sakramentu do ołtarza wystawienia. Śpiewamy wtedy piękny hymn: „Sław, języku, tajemnicę Ciała i najdroższej Krwi”, który wyraża dziękczynienie całego Kościoła.

Możemy je przedłużyć, towarzysząc Jezusowi z miłością i łącząc się z Jego modlitwą przed Męką aż do Liturgii Wielkiego Piątku.

 

WIELKI PIĄTEK – MĘKI PAŃSKIEJ

W tym dniu nie sprawuje się Mszy Świętej. Świątynie bez eucharystycznej celebracji, z „bezczynnymi” kapłanami, odsyłają na Kalwarię, gdzie Najwyższy Kapłan składa krwawą Ofiarę.

Tajemnicę Męki i Śmierci Pana Jezusa przeżywamy w Liturgii Wielkopiątkowej, w czasie której słuchamy opisu ewangelicznego tych zbawczych wydarzeń.

Następnie adorujemy Krzyż Święty – zostaje on uroczyście odsłonięty przy śpiewie antyfony:

Oto drzewo krzyża, na którym zawisło zbawienie świata. Słowa nawiązują wprost do pierwszego drzewa w Piśmie Świętym, którego owocem była śmierć przez grzech człowieka. Owocem tego drzewa Krzyża jest życie przez śmierć Jezusa.

Każdy z nas może osobiście przeżyć spotkanie z Ukrzyżowanym Chrystusem, zbliżając się do Jego Krzyża, a później przyjmując Komunię Świętą. Dziś warto popatrzeć w głąb swojego serca – jaka jest moja relacja z Jezusem?

Wielka Sobota jest czasem oczekiwania na Zmartwychwstanie naszego Zbawiciela. Czuwamy wraz z Maryją przy Grobie Pana, pełni nadziei, że Grób Jezusa już wkrótce będzie pusty, jak zapowiedział.

 

NIEDZIELA WIELKANOCNA  ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO

WIGILIA PASCHALNA W WIELKĄ NOC

Wigilia Paschalna jest świętem wszystkich świąt, jest szczytem Triduum Paschalnego.

Nie jest jedynie przypomnieniem wydarzenia. Ona jest tym wydarzeniem, albowiem w Liturgii jest zawsze dziś. Rozpoczyna ją obrzęd światła. Prosta symbolika ciemności i światła przedstawia tajemnicę odkupieńczej Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Tak jak ogień – Chrystus oświeca, ogrzewa i oczyszcza. Trzymając zapalone od Paschału świece, uwielbiamy Go, słowami hymnu – Exultetu: Weselcie się już, zastępy aniołów w niebie, weselcie się, słudzy Boga. Niechaj zabrzmią dzwony, głoszące zbawienie, gdy Król tak wielki odnosi zwycięstwo!

W tej uroczystej Liturgii Zmartwychwstania z radością odnawiamy nasz chrzest – udział w Tajemnicy Paschalnej Jezusa. Przez ponowny wybór Boga i wyrzeczenie się szatana, przez przyjęcie Chrystusa do serca w Komunii Świętej, wystawiamy nasze życie na Jego przemieniające działanie.

Przed nami pięćdziesiąt dni jak jeden dzień Wielkanocy – czas radosnego Alleluja – czerpania z nowości życia w naszej codzienności, doświadczenia zmartwychwstania tam, gdzie w nas i naszych sprawach panowała śmierć. Czy wierzysz w Zmartwychwstanie?

Opracowanie s. Waleria

 Jaśnieje Krzyż chwalebny, unosi ciało Pana,

Zaś On swej krwi strumieniem, obmywa nasze rany.

Z miłości czystej dla nas pokorną stał się żertwą,

Baranek święty wyrwał Swe owce z paszczy wilka.

Wykupił świat od klęski przebitych rąk zapłatą,

I własne tracąc życie, powstrzymał pochód śmierci.

Skrwawionym ostrzem gwoździa tę samą dłoń przeszyto,

Co zmyła winę Pawła, wydarła śmierci Piotra.

O Drzewo Życiodajne, szlachetne w swej słodyczy,

Wszak zieleń twych gałęzi wydaje owoc nowy.

Twa woń ma moc obudzić wystygłe ciała zmarłych,

Powrócą wnet do życia mieszkańcy kraju nocy.

 Pod liści twoich cieniem nie straszny czas upału,

Słoneczny żar w południe i blask księżyca nocą.

Jaśniejesz zasadzone nad wody żywej zdrojem,

I blask rozsiewasz wokół świeżością kwiecia zdobny.

Pośrodku twoich ramion, gdzie winny krzew rozpięty,

Spływają krwawe strugi czerwienią słodką wina.

Hymn św. Wenancjusza Fortunata